Pierwsza jest zgniłozielona, bawełniana bluzka z rękawem trzy czwarte. Tak naprawdę wcale nie zamierzałam jej ruszać, ale starAnna uszyła piękny kołnierzyk w groszki w stylu retro (i nawet całkiem łatwo udało mi się go wyłudzić. Chyba nawet zwyczajnie go dostałam).
Ta trochę nudnawa bluzka, nadała się dla niego idealnie. I już nie jest taka nijaka.
Teraz wygląda tak:
Szkoda tylko, że nie zrobiłam zdjęć przed i po zmianie. Ale wiadomo: w szale działania najpierw przyszyłam, później pomyślałam...
Może następnym razem.
Pozdrawiam,
łamAga
Visit starAnna's profile on Pinterest.
4 komentarze:
Ojej ! Dziecko kochane ! Nie wiedziałam , że zepsuło się Wam żelazko !
Mamo droga, żelazko ma się świetnie, z takim użyciem jak nasze, pociągnie długie lata :)
smolicie!!!
uhm :)
W końcu o to chodzi
Pozdrowienia,
Aga
Prześlij komentarz