wtorek, 3 lutego 2015

Patchwork dla Rozalki

Czas się wyrwać ze snu zimowego i nadrobić zaległości! Nie pisałyśmy ostatnio o naszych poczynaniach, co nie znaczy że nic nowego nie powstało... Dzieje się u nas sporo, tylko jakoś nie było czasu żeby się tutaj pochwalić.



Dzisiaj dzieło moje - łamAgi. Powstało jeszcze w lecie z myślą o małej Rozalce, urodzonej we wrześniu. Pomysł z wielkimi grochami zaczerpnięty z takiego wzoru: http://andothersillythings.blogspot.com/2009/07/polka-dot-quilt-tutorial.html

Muszę przyznać, że wbrew pozorom bardzo przyjemnie się to szyje i na pewno jeszcze coś w takie beretki zrobię. Z nowości mam też zestaw różnych bajeranckich stopek do maszyny i dzięki temu mogłam się tutaj pobawić w pikowanie tak zwanym "lotem trzmiela" (to te zawijasy tak się nazywają właśnie).
















Początki nie były łatwe, ale idzie mi to coraz sprawniej... Pochwalę się jeszcze przy następnej okazji.


Pozdrowienia,
łamAga

2 komentarze:

Gosia pisze...

Jaki piękny :)

klaudyna pisze...

Ale jest świetny!